fioletowe plamy na stopach
Plamy na liściach pomidorów są często obserwowanym objawem, zarówno na roślinach uprawianych w gruncie jak i pod osłonami. Najczęściej są to białe, żółte lub brązowe plamy, czy też małe plamki, którym mogą towarzyszyć też inne objawy. Powstają one w wyniku niewłaściwej pielęgnacji, błędów w nawożeniu lub ataku„Liczne przypadki” zostały zgłoszone w Hiszpanii, a także we Włoszech i Francji Tajemniczy objaw pojawił się głównie u dzieci i młodych dorosłych Utrata węchu, smaku i biegunka również zostały zgłoszone jako nietypowe objawy W celu uzyskania informacji na temat objawów koronawirusa, przejdź do strony internetowej NHS Dowiedz się więcej o tym, jak pomóc ludziom dotkniętym przez COVID Bruzdy i zmiany na stopach mogą być oznaką koronawirusa, podejrzewają lekarze w Hiszpanii. Pacjenci z purpurową ospą wietrzną lub podobnymi do chilblaina śladami na palcach u nóg zostali pozytywnie przetestowani pod kątem zabójczej infekcji. „Liczne przypadki” zostały zgłoszone w Hiszpanii, a także we Włoszech i Francji, ponieważ choroba nadal szaleje w całej Europie. Jednym z pierwszych zgłoszonych przypadków był 13-letni chłopiec we Włoszech, u którego zmiany – początkowo uważane za spowodowane ukąszeniem pająka – wybuchły i pokryły się skorupą. Eksperci ostrzegają, że tajemniczy objaw został zauważony głównie u dzieci i nastolatków. Ale objawy skórne potencjalnie spowodowane przez wirusa zaobserwowano u jednego na pięciu pacjentów we włoskim szpitalu. Typowo wirus SARS-CoV-2 powoduje uporczywy kaszel i gorączkę. Ale ostatnio badania zaalarmowały biegunkę, ślady na skórze, ból jąder oraz utratę smaku i węchu jako „nietypowe” objawy. Duża liczba osób, które zachorowały na COVID-19, doświadcza również bólów i zawrotów głowy, według badań przeprowadzonych w Chinach. Bruzdy i zmiany na stopach mogą być oznaką koronawirusa, podejrzewają lekarze w Hiszpanii. Jednym z pierwszych zgłoszonych przypadków był 13-letni chłopiec we Włoszech (na zdjęciu) Nastolatek we Włoszech zauważył, że jego zmiany – początkowo uważane za spowodowane ukąszeniem pająka – stały się czarne i pokryte skorupą. On i jego rodzina mieli objawy koronawirusa Hiszpańska Rada Generalna Oficjalnych Kolegiów Podiatrów opisała pacjentów, którzy mieli fioletowe zmiany – bardzo podobne do tych z ospy wietrznej, odry lub chilblains Znaki zwykle pojawiają się na palcach stóp, ale nie są trwałe Kliknij tutaj, aby zmienić rozmiar tego modułu BÓLE GŁOWY I ZAWROTY GŁOWY OBJAWEM KOWID-19 Ponad jedna trzecia pacjentów zakażonych koronawirusem rozwija objawy neurologiczne, w tym bóle i zawroty głowy, sugeruje badanie przeprowadzone w Chinach. Badacze przeanalizowali 214 pacjentów hospitalizowanych w Wuhan, u których stwierdzono pozytywny wynik testu na obecność COVID-19. Większość z nich (60 procent) nie była poważnie chora. Objawy neurologiczne zaobserwowano u 36,4 procent pacjentów i były one częstsze u pacjentów z ciężką infekcją – na podstawie ich objawów oddechowych. Badacze powiedzieli, że 13 procent zgłosiło ból głowy, 17 procent zawroty głowy, 19 procent ból nerwów i 19 procent zapalenie mięśni. Pacjenci, których stan stał się poważny, poszli dalej, aby rozwinąć bardziej intensywne problemy neurologiczne, w tym dezorientację, drgawki i stroke. Wszystkie manifestacje neurologiczne zostały przejrzane i potwierdzone przez dwóch wyszkolonych neurologów, zespół napisał w swoim artykule, opublikowanym w czasopiśmie medycznym JAMA Neurology. Wyjaśnili, że objawy neurologiczne mogą wynikać ze sposobu, w jaki wirus przyczepia się do komórek w organizmie. W styczniu 2020 roku receptor o nazwie ACE2 został zidentyfikowany jako „drzwi” do komórek. Receptor ten znajduje się w wielu ludzkich organach, „w tym w układzie nerwowym i mięśniach szkieletowych”. Hiszpańska Rada Generalna Oficjalnych Kolegiów Podiatrów podzieliła się oświadczeniem ujawniającym „ciekawe odkrycie”. Opisała pacjentów, którzy mieli fioletowe zmiany, które są bardzo podobne do tych z ospy wietrznej, odry lub chilblains – spowodowane zapaleniem drobnych naczyń krwionośnych. Objawy te są „coraz częściej wykrywane u pacjentów z COVID -19, zwłaszcza u dzieci i młodzieży”, według podiatrów i dermatologów w Hiszpanii. Znaki te były również widziane u dorosłych i zwykle goją się bez pozostawiania blizn lub podobnych. Kolegium, które ma 7,500 członków, powiedział, że był świadomy podobnych ustaleń we Włoszech i Francji. Eksperci medyczni w Hiszpanii zbierają teraz bazę danych ludzi, którzy testowali pozytywnie na wirusa, jak również mając znaki na ich stopach. Dermatolodzy z różnych hiszpańskich ośrodków zdrowia prowadzą badanie „COVID-Skin”, aby skategoryzować zmiany, które zostały zauważone u pacjentów z COVID-19. Ogólna Rada Oficjalnych Kolegiów Podiatrów otworzyła rejestr w zeszły czwartek i powiedziała swoim członkom, aby „byli bardzo czujni”. Zaleciła kwarantannę dzieci, gdy takie znaki zostaną zauważone – ale nie działać z „bezpodstawnym alarmem”. Międzynarodowa Federacja Podiatrów (FIP-IFP) zgłosiła jeden z pierwszych przypadków objawu u 13-letniego chłopca z Bari, południowe Włochy. Jak na razie nie ma wystarczających „dowodów naukowych” na poparcie związku między znamionami na stopach a koronawirusem Jedna z teorii głosi, że wykwity skórne są spowodowane zamykaniem się drobnych naczyń krwionośnych, które mogą być wywołane przez układ nerwowy w odpowiedzi na wirusa JAKIE SĄ WSPÓŁCZESNE I „ATYPOWE” OBJAWY COVID-19? Strona internetowa NHS podaje, że objawami wirusa COVID-19 są: Wysoka gorączka Nowy, ciągły kaszel Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że inne wskaźniki obejmują zmęczenie, bóle, zatkany nos, ból gardła i biegunkę. Jako że koronawirus infekuje miliony ludzi na całym świecie, niepotwierdzone i naukowe badania zauważyły kilka innych „nietypowych” objawów: Bóle i zawroty głowy Badanie przeprowadzone w Chinach wykazało, że 13 procent z 214 pacjentów hospitalizowanych z powodu COVID-19 miało bóle głowy, a 17 procent zgłaszało zawroty głowy. Ogółem ponad jedna trzecia zgłaszała objawy neurologiczne. Zespół wyjaśnił, że objawy te mogą wynikać ze sposobu, w jaki wirus przyłącza się do komórek w organizmie – poprzez receptory ACE2 znajdujące się w ludzkich narządach i tkankach w obrębie układu nerwowego. Utrata smaku i węchu Dane zebrane przez ENT UK, która reprezentuje specjalistów od uszu, nosa i gardła, sugerują, że niezdolność do odczuwania zapachu – i często smaku – może być pierwszym objawem i może rozpocząć się w ciągu kilku godzin. Osoby z tym objawem są uważane za w większości zdrowych młodych dorosłych, których układy odpornościowe reagują wystarczająco na wirusa, aby zatrzymać go w nosie, zapobiegając jego rozprzestrzenianiu się do płuc, gdzie może spowodować potencjalnie śmiertelne zapalenie płuc. Ból jąder W lutym naukowcy w Chinach twierdzili, że wirus może zaatakować męskie organy rozrodcze – ale nie ma wystarczająco solidnych badań, aby to udowodnić. Wirus wiąże się z receptorami ACE2 na komórkach, które znajdują się w dużej ilości w jądrach, i może prowadzić do „uszkodzenia tkanki”, zespół spekulował w swojej pracy, która nie była recenzowana. 42-letni mężczyzna z Ameryki testowany pozytywnie na koronawirusa po udaniu się do szpitala z bólem jąder, mimo że nie było żadnych oznak nieprawidłowości. Zmiany skórne Badanie 88 pacjentów zakażonych koronawirusem w szpitalu Alessandro Manzoni w Lecco, w północnych Włoszech, wykazało, że jeden na pięciu skarżył się na objawy skórne. Nie przyjmowali oni żadnych leków ani narkotyków w ciągu poprzednich 15 dni, co mogłoby spowodować reakcję skórną. „Liczne przypadki” znaków przypominających ospę wietrzną na stopach zostały zgłoszone w Hiszpanii, Włoszech i Francji, głównie u dzieci. Zjawisko to nie jest dobrze zbadane. Ale jedną z teorii jest to, że erupcje skóry są spowodowane przez zamknięcie małych naczyń krwionośnych, które mogą być wywołane przez układ nerwowy w odpowiedzi na wirusa. Doktorzy przypisali jego fioletowe, okrągłe zmiany do ukąszenia pająka brązowego pustelnika i wysłali go z lekami 8 marca. Dwa dni później u nastolatka wystąpiła gorączka, bóle mięśni, głowy i intensywne swędzenie stóp. Po tym jak zdjęcia zmian na stopach pacjentów z COVID-19 zaczęły krążyć we włoskich mediach społecznościowych i na stronach dermatologów, lekarze podejrzewali, że chłopiec może mieć tę chorobę. Po zbadaniu historii medycznej jego rodziny, stwierdzili, że jego siostra i matka miały gorączkę, kaszel i trudności z oddychaniem sześć dni przed tym, jak po raz pierwszy miał zmiany. Jednakże, ze względu na ciężką epidemię COVID-19 we Włoszech, zespół przyznał, że nie był w stanie przetestować i śledzić chłopca. Jak na razie nie ma wystarczających „dowodów naukowych”, aby powiedzieć na pewno, że małe zmiany na stopach są oficjalnym objawem – który został uznany przez kolegium. Po tym wszystkim, może to być całkowicie przypadkowe, że te znaki, które wyglądają jak pęcherze krwi lub siniaki, wystąpiły w tym samym czasie, gdy ktoś stał się zły. Jednakże NHS GP Dr Daniel Gordon, z siedzibą w Londynie, powiedział MailOnline: 'Byłoby to dalekie od zaskoczenia, gdyby okazało się prawdą, że COVID-19 powoduje objawy na skórze. ’Wiele wirusów powoduje wysypki i ślady na skórze. Wirusy mają tendencję do wpływania na wiele części ciała, a nie tylko na jeden system, chociaż w przypadku COVID-19 to z pewnością płuca są najbardziej dotknięte. „Te ustalenia to obecnie tylko opisy przypadków, a naukowcy będą musieli wykonać więcej pracy, aby dowiedzieć się, czy istnieje znaczące skojarzenie. Jedną z teorii jest to, że wykwity skórne są spowodowane przez zamknięcie drobnych naczyń krwionośnych, które mogą być wywołane przez układ nerwowy w odpowiedzi na wirusa. Dr Randy Jacobs, asystent profesora klinicznego dermatologii na Uniwersytecie Kalifornijskim, powiedział, że COVID-19 może „charakteryzować się oznakami okluzji drobnych naczyń krwionośnych” – krzepnięcia krwi – zgodnie z The Hospitalist. Powiedział: „Wielu zastanawiało się, czy COVID-19 prezentuje się z jakimiś szczególnymi zmianami skórnymi. Odpowiedź brzmi: tak.” Jedno badanie 88 pacjentów w szpitalu Alessandro Manzoni w Lecco, w północnych Włoszech, wykazało, że 20 procent z nich skarżyło się na objawy skórne. Nie przyjmowali oni żadnych leków ani narkotyków w ciągu poprzednich 15 dni, które mogłyby spowodować reakcję skórną. Czternastu pacjentów miało czerwonawą wysypkę, trzech miało pokrzywkę, a jeden pacjent miał ślady przypominające ospę wietrzną. Te objawy skórne „są podobne do zaangażowania skórnego występującego podczas powszechnych infekcji wirusowych”, autor raportu dr Sebastiano Recalcati powiedział. Lekarze w Tajlandii – pierwszym kraju poza Chinami, który zgłosił przypadek koronawirusa – wyrazili obawy, że problemy skórne potencjalnie spowodowane przez koronawirusa zostaną błędnie zdiagnozowane jako coś innego. Opisali oni, jak tajlandzki mężczyzna z COVID-19 został najpierw fałszywie zdiagnozowany jako chory na dengę, ponieważ miał typowe drobne fioletowe, czerwone lub brązowe plamki na skórze. Wylewy podskórne to widoczne gołym okiem czerwone lub fioletowe plamy, które są powszechnym problemem osób starszych. Na schorzenie nakładają się różne czynniki, między innymi przyjmowane leki, choroby przewlekłe, a także naturalne procesy starzenia.
Na pękające naczynka i pajączki skarżą się kobiety w każdym wieku. Czerwono-sine pręgi i fioletowe naczynka na nogach – widoczne szczególnie po naciągnięciu skóry, przez wiele pań traktowane są często jako defekt kosmetyczny. Tymczasem to jeden z pierwszych objawów przewlekłej niewydolności żylnej. Nie jest to dobra wiadomość ponieważ przewlekła niewydolność żylna i każdy z jej etapów jest procesem nieodwracalnym. No dobrze, ale czym właściwie są te „pajączki naczyniowe” i jak powstają? To potoczna nazwa teleangiektazji – objawu polegającego na poszerzeniu żyłek położonych płytko w skórze. W zdrowym organizmie naczynia krwionośne rozszerzają się i kurczą – w zależności od warunków (np. podczas wychłodzenia powinny się kurczyć; w czasie upałów lub po aktywności fizycznej wykazują tendencję do poszerzania). Pajączki powstają w wyniku zaburzenia tego mechanizmu – słabe i kruche naczynia krwionośne pękają tuż pod warstwą naskórka, przyjmując postać rozgałęziających się fioletowych niteczek na skórze. Ten niepozorny defekt jest najczęściej występującą formą zaburzeń krążenia żylnego. To również zwiastun problemów z żyłami. Pajączki na nogach – przyczyny. Tryb życia, geny, a może hormony? Wśród przyczyn wpływających na kruchość naczyń krwionośnych i skłonność do rozszerzania się naczynek krwionośnych można wymienić przede wszystkim uwarunkowania genetyczne, zaburzenia krążeniowe i hormonalne. Szczególne znaczenie ma estrogen – hormon wygładzający cerę, dbający o jej młody wygląd, a zarazem rozluźniający mięśnie i tkanki ścian naczyniowych. Nadmiar estrogenu może być jedną z przyczyn cery naczynkowej (dlatego pajączki to częstszy problem kobiet). Pajączki naczyniowe na nogach mogą powstać również w wyniku nadmiernego obciążenia kończyn dolnych. Nie oznacza to jednak, że kruchym naczyniom krwionośnym szkodzi aktywność fizyczna – wręcz przeciwnie: regularne spacery, pływanie, jazda na rowerze sprzyjają prawidłowemu rozszerzaniu i zwężaniu naczyń. Co szkodzi? Ciasne szpilki, buty uciskające kostkę, długie przebywanie w pozycji stojącej lub siedzącej, częste zakładanie nogi na nogę, co utrudnia krążenie. Do przepełnienia i nadmiernego rozszerzenia naczyń żylnych nóg prowadzi również wysokie przyczyn wpływających na kruchość naczyń krwionośnych i skłonność do rozszerzania się naczynek krwionośnych wymienia się przede wszystkim uwarunkowania genetyczne, zaburzenia krążeniowe i wyglądają pajączki na nogach? Potoczna nazwa tego objawu przewlekłej niewydolności żylnej nie wzięła się z niczego – pajączki na nogach często przyjmują formę rozgałęzionych niteczek, przypominając pajęczaki (mogą mieć postać wachlarzowatą, siateczkowatą lub występować liniowo). Różnej grubości czerwono-sine pręgi zazwyczaj pojawiają się na bocznej powierzchni uda, w okolicy podkolanowej lub kostki przyśrodkowej. Pajączki na nogach – objawy towarzyszące Pękające naczynka na nogach to tylko jeden z sygnałów ostrzegawczych organizmu przed rozwojem przewlekłej niewydolności żylnej. Zanim na nogach pojawią się żylaki, często odczuwalnym objawem jest uczucie ciężkości nóg. Kolejny alarm to opuchlizna w okolicy kostek – w pierwszej fazie choroby tego rodzaju obrzęki ustępują po przespanej nocy. W następnych fazach niewydolności żylnej na nogach pojawia się coraz więcej zmian – jeśli nie zareagujemy odpowiednio szybko, to taki stan grozi rozwojem zakrzepicy (a konkretnie zakrzepowym zapaleniem żył powierzchownych lub głębokich), powstaniem żylaków, stałym obrzękiem i opuchlizną, zespołem pozakrzepowym i zatorem tętnicy płucnej. Medycyna estetyczna, leki i domowe sposoby na pajączki Zabiegiem stosowanym w celu usunięcia śródskórnych pajączków i bardzo drobnych żylaków jest skleroterapia, czyli podanie specjalnego preparatu za pomocą cienkiej igły – bezpośrednio do naczynka zmienionego chorobowo. Mechanizm zabiegu jest prosty: wywoływany jest odczyn zapalny ściany naczynia, co w konsekwencji prowadzi do skurczenia naczynek i stopniowego zniknięcia pajączków, w których nie płynie już krew. Zabieg nie jest bolesny, po skleroterapii zaleca się nosić rajstopy lub pończochy przeciwżylakowe. Alternatywą jest laseroterapia, czyli naświetlanie pajączków światłem lasera i zamykanie w ten sposób popękanych naczynek. W czasie zabiegu czuć lekkie szczypanie – najczęściej minimalizowane żelem chłodzącym. Wada tej opcji: zakaz opalania się przed i po zabiegu (przez ok. 1,5 miesiąca). Co prawda zabiegi na pajączki przynoszą szybki efekt, ale warto pamiętać, że tego typu działanie leczy skutek, a nie przyczynę problemu. Na pajączki stosowane są suplementy i żele zawierające substancje pochodzenia roślinnego, np. rutyna, diosmina, hesperydyna, aescyna. Uzupełnieniem leczenia farmakologicznego powinna być terapia kompresyjna, czyli stosowanie odpowiednio dobranych rajstop, pończoch czy podkolanówek pręgi i pajączki na nogach pojawiają się często na udach i pod kolanami. To zapowiedź żylaków, dlatego warto jak najszybciej zająć się przyczynami ich przeciwżylakowe na pajączki – czy to działa? Jak dobrać podkolanówki, pończochy lub rajstopy uciskowe? – Przede wszystkim musi to być wyrób medyczny zgodny z dyrektywą unijną EU93/42/EEC – z wyraźnie określonym stopniem ucisku, który wyrażamy w milimetrach słupa rtęci (mmHg) mierzonym w kostce. Bardzo istotna rzeczą jest, aby wyrób kompresyjny miał wyrobioną piętę. To właśnie wyrobiona pięta gwarantuje nam, aby nominalny ucisk w kostce trafił dokładnie tam gdzie jest potrzebny. Dlaczego jest to takie ważne? Ponieważ wszelkie problemy z przewlekłą niewydolnością żylną (PNŻ) objawiają się opuchnięciem w okolicy kostki wiec 100% ucisku musi znajdować się właśnie w tym miejscu. Kolejną istotną cechą prawidłowych wyrobów kompresyjnych jest profil ucisku. Co to takiego? Profil ucisku to nic innego jak stopniowe zmniejszanie się ucisku od kostki ku górze wyrobu. Normą jest, aby od 100% ucisku w kostce uwalniał się on stopniowo do 70% w łydce i 40% w udzie. Warto tu jeszcze raz zaznaczyć, że tylko wyrób medyczny jest w stanie zagwarantować nam te właściwe parametry ponieważ każda partia towaru jest badana pod tym kątem na specjalistycznych urządzeniach pomiarowych. Jak już mówiono na wstępie – zaznacza Tomasz Nasierowski, ekspert marki Veera Przeciwżylakowa –przewlekła niewydolność żylna jest procesem nieodwracalnym, co oznacza, że postęp choroby możemy co najwyżej zatrzymać na jednej z jego faz i starać się nie dopuścić do przejścia do kolejnej. Dlatego właśnie niezmiernie ważne jest, aby jak najwcześniej rozpoznać u siebie objawy wskazujące na możliwość jej wystąpienia i odpowiednio zareagować terapią farmakologiczną połączona z terapia przy zastosowaniu wyrobów uciskowych ponieważ tylko taka daje nam duże szanse na nie pogłębianie się problemu. Ucisk profilaktyczny 13-17 mmHg wskazany jest dla osób wykonujących stojącą pracę, którzy poza bólem nóg pod koniec dnia często mają dodatkowo problem z obrzękami kostce ustępującymi po przespanej nocy. Rajstopy przeciwżylakowe 1. klasy ucisku – 18-21 mmHg – zalecane są przy pierwszych objawach dolegliwości żylnej – na problem z pajączkami na nogach, ciągłym bólem nóg, obrzękami i pierwszymi zmianami żylnymi. Pończochy przeciwżylakowe 2. stopnia kompresji (ucisk 23-32 mmHg) stosuje się u osób z niewydolnością żylną naczyń powierzchownych i głębokich, po zabiegach skleroterapii oraz u kobiet w ciąży, które mają problem z żyłami. Za pomocą rajstop przeciwżylakowych 3. stopnia (ucisk 34-46 mmHg) wspomaga się leczenie obrzęków i owrzodzeń żylnych, 4 klasa ucisku (<46 mmHg) stosowana jest przy zaawansowanych zmianach pozakrzepowych. Leczenie przewlekłej niewydolności żylnej może uzupełnić terapia kompresyjna, czyli stosowanie odpowiednich rajstop przeciwżylakowych i podkolanówek na nogach – do jakiego iść lekarza? Konsultacja lekarska jest wskazana szczególnie wtedy, gdy na drobne zmiany i niewielkie pajączki nie pomagają zmiana trybu życia i domowe sposoby. Na początek: internista. Jeśli lekarz po wywiadzie lekarskim wskaże na problem z układem żylnym, to powinien wystawić skierowanie do flebologa, czyli specjalisty od profilaktyki, diagnostyki i leczenia chorób żył. O dalszym postępowaniu decydują wyniki badań ( USG metodą Dopplera). Źle dobrane podkolanówki lub rajstopy przeciwżylakowe mogą zaburzać krążenie. Ważny jest zarówno ucisk na odpowiednią część nogi, gradacja nacisku, jak i obwód nogi.
twarde owalne plamy na skórze, powstają jako czerwone lub fioletowe, następnie zmieniają kolor na białawy. Ten typ może wpływać na naczynia krwionośne lub narządy wewnętrzne; liniowy powoduje powstawanie linii lub smug pogrubionej skóry na rękach, nogach lub twarzy. Liszaj twardzinowy – przyczyny
Łupież pstry jest zaraźliwy, a przekonała się o tym, moja córka, która pożyczała swój grzebień koleżankom. To była prawdziwa batalia z grzybem, ale na szczęście na jednym z forum polecono mi Pityver. Choroba ustąpiła, brak nawrotów czy podrażnień – taka jest moja opinia. Farmacia Verde powinna zrobić listę kosmetyków na różne podobne choroby, działa świetnie! Kosmetyki Pityver są dla mnie mega pozytywnym zaskoczeniem. W moim przypadku łupież często powracał. Miałam już dość ciągłych wizyt u dermatologa, w każdy letni sezon. Teraz stosuję profilaktycznie kosmetyki Pityver i łupież nie wraca:) Jestem bardzo zadowolona. Polecam produkty Farmacia Verde. Opinie tak pozytywne są jak najbardziej zasłużone! Szampon na łupież pstry Pityver jest godny polecenia, ponieważ już po 3 dniach widziałem konkretne zmiany na lepsze. Skóra przestała się łuszczyć, nie była aż tak sucha i nie swędziała. Warto kupić ten produkt i uporać się z problemem. Kosmetyki Pityver bardzo mi pomogły, dzięki nim pozbyłam się całkowicie łupieżu pstrego. Na rynku kosmetycznym jest niewiele preparatów na łupież pstry, nie mówiąc już o zestawach, rozwiązujących problem zarówno na skórze głowy jak i na ciele. Z całego serca polecam kosmetyki Pityver od Farmacia Verde. Opinie wielu zadowolonych osób potwierdzają ich skuteczność, tak więc to nie tylko moje zdanie:) Łupież pstry na nogach pojawił się po jednej z wizyt u kosmetyczki. Bardzo długo męczyłam się z objawami tej choroby i bardzo nie chciałam, by rozprzestrzeniła się po całym ciele. Dermatolog, poza lekami przeciwgrzybiczymi zalecił mi korzystanie z kosmetyków zawierających selen – tak poznałam Pityver 🙂 Dzięki kosmetykom Pityver pozbyłam się łupieżu pstrego i związanych z nimi objawów. Moja skóra należy do tych bardziej wrażliwych i często podrażniają ją różnego rodzaju kosmetyki. W tym przypadku było zupełnie inaczej. Moja skóra na głowie już się nie łuszczy i nie swędzi. Leki na łupież pstry nie przynosiły zadowalających efektów i choroba wciąż nawracała. Miałam już dość łuszczącej się skóry głowy i świądu, bo było mi bardzo wstyd za to. Postanowiłam, że zacznę stosować naturalne kosmetyki na łupież pstry Pityver. Mija już rok, a ja nie miałam nawrotu choroby, moje życie nabrało lepszych barw. W końcu kosmetyki, które naprawdę pomagają w kuracji łupieżu pstrego. W przeciwieństwie do produktów, które chwalą się doskonałym działaniem, szampon z selenem Pityver zniwelował mój łupież szybko i skutecznie, a to przecież najważniejsze. Opinie o Farmacia Verde w internecie nie kłamały 🙂 Polecam ich produkty! Wciąż zastanawiałem się co na łupież pstry będzie najlepsze. Po użyciu szamponu i płynu Pityver już po tygodniu moja skóra uspokoiła się. Teraz mija miesiąc i widzę naprawdę dużą zmianę na lepsze. Moje problemy zaczęły się od łupieżu pstrego na głowie. Zestaw dermokosmetyków Pityver skutecznie zlikwidował chorobę w półtora miesiąca. W takim przypadku można wystawić jedynie pozytywną opinie – zestaw kosmetyków Pityver zaskoczył mnie swoją efektywnością. Naturalny skład, lekki zapach i konsystencja produktów sprawiła, że choroba odpuściła. Polecam. Od kilku lat łupież pstry pojawiał się na moim ciele, gdy zaczynało się robić ciepło. To były moje pierwsze wakacje bez tej dolegliwości, dzięki kosmetykom z Pityver. Produkt przetestowany na własnej skórze, jak najbardziej godny polecenia. Zaraziłem się łupieżem pstrym na basenie. Był to dla mnie duży problem, bo skóra swędziała, a do tego musiałem na jakiś czas zrezygnować z treningów pływackich. Na szczęście trafiłem na zestaw Pityver, który szybko załagodził dolegliwości, a w końcu pozbyłem się łupieżu pstrego całkowicie. Kosmetyki Pityver i ich producent Farmacia Verde opinie otrzymują ode mnie jak najbardziej pozytywną! Dzięki naturalnym kosmetykom na łupież pstry Pityver pozbyłem się choroby raz na zawsze – mam taką nadzieję, ponieważ choroba nie wróciła już od roku. Używałem szamponu, płynu i emulsji, ponieważ miałem bardzo rozległe zmiany na ciele. Teraz nie ma po nich śladu. Moja choroba była łagodzona, a czasem nawet niwelowana, lecz za każdym razem powracała i rozprzestrzeniała się na większe obszary ciała. Używam kosmetyków Pityver od roku i nie mam żadnych problemów skórnych. Polecam! Próbowałam leczyć łupież pstry domowymi sposobami, za pomocą ziół i octu. Przynosiły one słabe rezultaty, potrzebowałam czegoś bardziej skutecznego. Znalazłam na forum naturalne kosmetyki Pityver, które teraz sama polecam wszystkim 🙂 Zestaw Pityver to pierwsze naturalne kosmetyki, jakie miałam okazję stosować. Bardzo mnie zaskoczyła przede wszystkim wysoka jakość tych preparatów. Ich producent – Farmacia Verde opinie ma bardzo dobre, jednak przyznam szczerze, że nie byłam do końca przekonana zamawiając je. Cieszę się, że jednak zaryzykowałam, teraz wiem, że naturalne produkty wcale nie są mniej skuteczne, wręcz przeciwnie! Ten zestaw to prawdziwy pogromca łupieżu pstrego! A dodatkowo kosmetyki Pityver fantastycznie pielęgnują. Moja skóra odzyskała pełen komfort. Polecam! Nic nie pomogło mi tak, jak zestaw Pityver. Zlikwidowane zostały wszelkie oznaki choroby, a skóra jest gładka, odżywiona i ujędrniona. Polecam! Polecam każdemu kosmetyki Pityver. Dzięki nim skóra przestała się łuszczyć i swędzieć. Teraz mija miesiąc, a ja praktycznie zapomniałem, że miałem do czynienia z łupieżem pstrym. Słyszałem dużo dobrego o firmie Farmacia Verde. Opinie, które znalazłem w internecie również były bardzo pozytywne, dlatego zdecydowałem się na zakup całego zestawu Pityver i powiem tylko, że rzeczywiście skutecznie zwalcza łupież pstry. Czasem ciężko dostać się na wizytę do lekarza specjalisty, a trzeba działać szybko. Byłem właśnie w takiej sytuacji i te kosmetyki bardzo mi pomogły. Polecam!