Uznany behawiorysta Jackson Galaxy przytoczył w jednym ze swoich materiałów statystki, które mówią, że średnia życia kota wychodzącego wynosi jedynie… 4 lata. Oczywiście od tej reguły są wyjątki. Na zewnątrz czeka jednak wiele niebezpieczeństw, które wpływają na to, ile lat żyją koty. Mowa tu przede wszystkim o
Znasz to? Organizacja zasadzki, skupienie, dreptanie w miejscu, a potem atak! Bach! Niczego nieświadomy kociak zostaje napadnięty przez agresora. Czy to złość? A może jedynie zabawa? Jak rozpoznać, kiedy koty się bawią, a kiedy już biją? Jeśli masz więcej niż jednego kota – koniecznie przeczytaj. Bójka czy zabawa? Powszechnie wiadomo, że od kota lepsze są tylko dwa koty, a nawet trzy. Jednak by kocie stadko było ze sobą szczęśliwe, powinno się lubić, a przynajmniej – akceptować. Niestety, skomplikowane charaktery mruczków w połączeniu ze złymi doświadczeniami i nieodpowiednim wprowadzeniem kolejnego lokatora mogą skutkować konfliktami. Do obowiązków odpowiedzialnego opiekuna należy rozróżnienie, kiedy koty się bawią, a kiedy biją. Ale jak to zrobić? Jest na to kilka sposobów. Zapewne niejednokrotnie obserwujemy gonitwy, podgryzanie, pacanie łapkami. Kocie harce czasami łudząco przypominają polowanie na ofiarę. Nie ma w nich niczego złego, dopóki kot potrafi rozróżnić te dwie czynności i „ofierze” nie dzieje się krzywda. Wręcz przeciwnie – sama także czerpie korzyści z tego typu zabawy. Zrozumienie języka ciała kota i sygnałów towarzyszących tym zachowaniom może pomóc w dostrzeżeniu różnicy. To ważne, ponieważ jeśli to nie jest zabawa – należy interweniować. To tylko zabawa Koty uwielbiają się bawić. Zarówno te mieszkające w domach, jak i te mające możliwość wychodzenia na zewnątrz. Jest to dla nich forma rozrywki, aktywności fizycznej oraz umysłowej, a także okazja do zacieśnienia więzi z innymi zwierzętami lub z opiekunami. Jak widać, zabawa spełnia wiele funkcji i odgrywa ważną rolę w kocim życiu. Koty odczuwają także pierwotną potrzebę polowania, które jest niezbędne do przetrwania na wolności. Nawet jeśli teoretycznie nie muszą tego robić, gdyż jedzonko mają zawsze w misce, to instynkt łowcy i tak musi znaleźć swoje ujście. A więc zabawa to także trening myśliwski, często z wykorzystaniem drugiego kota. Dowodem na to, że koty się jedynie bawią, jest oczywiście brak obrażeń i te same, naprzemienne zachowania ze strony obu kotów. A więc jeśli jeden kot goni drugiego, a za chwilę drugi kot goni pierwszego – wszystko jest w już agresja Zazdrość Bójka może być jednak przejawem agresji. Jeden kot może atakować drugiego, gdy jest zazdrosny o zasoby, np. o jedzenie lub o opiekuna. Chce mieć to wszystko tylko dla siebie. Nie został nauczony dzielenia się z innymi bądź ma po prostu typowo dominujący charakter. Rywalizacja Poszturchiwania zdarzają się także w przypadku rywalizacji o ulubione miejsce. Mruczki niechętnie dzielą się najlepszymi miejscówkami, takimi jak parapet, kaloryfer, fotel. Stres i frustracja Koty mogą także walczyć, aby wyładować nagromadzoną energię lub frustrację spowodowaną stresem lub nudą. Dotyczy to zwłaszcza kotów domowych, które w czterech ścianach nie są w stanie zaspokoić większości swoich potrzeb myśliwskich. Ofiarą przekierowanej agresji może stać się także opiekun. Czy koty się bawią, czy to już jednak bójka? Jeśli chcesz dostrzec różnicę pomiędzy zabawą a walką, musisz zapoznać się z typowymi zachowaniami, które prezentują koty, gdy chcą coś przekazać. Koty rozmawiają ze sobą oraz z ludźmi na wiele sposobów. Używają do tego całego swojego ciała. Dopiero obserwacja wszystkich tych sygnałów, z uwzględnieniem całego spektrum zachowań, pomoże rozpoznać objawy agresji i rozróżnić to, z czym mamy do czynienia w danej chwili. Koniecznie zwróć uwagę na ułożeniu uszu. Uszach skierowane na boki i do tyłu są zazwyczaj oznaką poddenerwowania i niepokoju. Kolejnym znakiem, że to coś groźniejszego niż zabawa, jest pozycja ciała. Jeśli kot jeży się, stroszy sierść, a do tego dochodzi do piloerekcji (najeżenia ogona), to prawdopodobnie sprawa jest poważna. Mruczek, robiąc koci grzbiet i pusząc kitę, stara się wyglądać na większego i groźniejszego. Dodatkowo, wzburzony kot często syczy, parska, prycha, warczy i przeciągle wyje. To czytelne ostrzeżenie przed możliwym atakiem. Nie będzie on jednak miał wiele wspólnego z rozrywką. Ważny jest także wiek kotów. Jeśli to maluch – niemal pewne jest, że po prostu się bawi. Młode koty najchętniej bawiłyby się przez cały czas, a starsze chętnie im w tym towarzyszą. W takim przypadku zyskują obie strony. Kociaki rozładowują niekończące się zasoby energii, a przy okazji uczą się. Starsze – zyskują odrobinę ruchu i rozrywki. Możliwe przyczyny agresji pomiędzy kotami Złe wychowanie Koty, tego jak być kotem, uczą się od innych kotów. Głównie od swojej mamy oraz rodzeństwa. Nigdy od człowieka. Jeśli maluch został porzucony lub zabrany z gniazda zbyt wcześnie – może w przyszłości wykazywać tendencje do przekraczania pewnych granic. Nie zdaje sobie po prostu sprawy z tego, że jego pazury i zęby sprawiają innym ból. Kocią sierotkę warto zapisać do kociego przedszkola, a z dorosłym kotem pracować na zasadzie przekierowywania agresywnych zachowań. Złe wprowadzenie Nasze mruczki to zwierzęta terytorialne. Stabilność i bezpieczeństwo najbliższego otoczenia jest warunkiem ich prawidłowego zachowania. Wtargnięcie innego osobnika, a tak właśnie koty traktują każdego kota, który wchodzi do ich domu, oznacza niebezpieczeństwo i zagrożenie. Zapoznanie powinno być zatem bardzo ostrożne i stopniowe. W niektórych sytuacjach izolacja i wzajemne poznawanie swoich zapachów mogą trwać tygodniami. Warto jednak poświęcić ten czas. Jest on gwarantem poprawnych relacji pomiędzy zwierzętami w przyszłości. Strach Większość zachowań agresywnych u kotów ma źródło w strachu. To ich system obronny. Warto zastanowić się zatem, czy kot atakuje z powodu złości, czy robi to raczej w obronie własnej. Jak rozdzielić walczące koty? Jeśli twoje rozpoznanie brzmi: walka, koniecznie rozdziel koty. To najważniejsze, gdyż bójka może doprowadzić do obrażeń i uszczerbków na zdrowiu psychicznym naszych pupili. W tym celu nie używaj rąk – te również mogą paść ofiarą mruczków. Najlepszym sposobem jest klaśnięcie, krzyknięcie, tupnięcie nogą, a w ostateczności – spryskanie kotów wodą. Rozpoznanie i rozróżnienie tego, czy koty się biją, czy jedynie bawią, nie zawsze jest proste. Koty mocno zaangażowane w swoje „polowanie na niby” mogą wyglądać, jakby robiły to na poważnie, a nie tylko dla zabawy. Ważne, aby obserwować wszystkie inne sygnały: ułożenie ciała, uszu, wokalizację, a także reakcję drugiej strony. Zwróć również uwagę na to, czy w kocich relacjach funkcjonuje zasada wzajemności. W przypadku walki koniecznie rozdziel koty i postaraj się polepszyć ich wzajemne relacje. Jeśli jednak to jedynie zabawa – obserwuj, by nie wymknęła się spod kontroli.
Czas od 2. do 7.–8. tygodnia życia to u kotów okres tzw. socjalizacji pierwotnej. Jest to krótki, ale ważny etap w życiu kota, który w dużym stopniu wpływa na jego późniejsze zachowania i stosunek do opiekuna. Chociaż w tym czasie najważniejszą rolę odgrywa matka i rodzeństwo, to małe kotki muszą też poznać człowieka.
,,Żbik, tak jak kot domowy, należy do rodziny kotowatych. Z tego względu gatunki te są do siebie bardzo podobne. Według zoologów kot domowy wywodzi się od jednego z kotów afrykańskich lub azjatyckich, prawdopodobnie od kota nubijskiego. Kot nubijski z kolei jest uznawany za odmianę żbika. Pokrewieństwo między kotem a żbikiem jest więc dość bliskie, a niewielkie różnice w ich budowie i wyglądzie są efektem odmiennego trybu życia i warunków one zdecydowały o tym, że żbik jest większy, masywniejszy i cięższy od swojego udomowionego krewniaka i ma krótszy ogon i uszy. Wyraźne są też różnice w ubarwieniu. Widoczne u żbika ciemne pręgi na bokach tułowia, na głowie( od czoła do barków), ciemne pierścienie na ogonie, czarna plama na jego tępym końcu i na łapach to cechy, które u kota nie występują. Mimo wielu różnic odróżnienie żbika od kota domowego jest bardzo trudne, bo gatunki te często się ze sobą krzyżują i wiele na to wskazuje, że czystej krwi żbiki najprawdopodobniej w Europie nie żyją. Przypuszczalnie wszystkie mają mniejszą lub większą domieszkę kociej krwi. Swobodne krzyżowanie się żbików z kotami domowymi jest kolejnym dowodem na bliskie pokrewieństwo obu tych gatunków. Potomstwo takich mieszanych par, czyli tzw. KOTOŻBIKI, zachowuje bowiem zdolności rozrodcze, co w naturze zdarza się tylko w przypadku krzyżówek pokrewnych gatunków. Są jednak różnice, oprócz tych fizycznych, które każą stwierdzić, że bardzo popularne niegdyś wywodzenie kota domowego w prostej linii od żbika jest błędem. Do takich różnic należy np. skłonność do przebywania w miejscach o określonej temperaturze. Każdy właściciel kota domowego wie, że zwierzę to uwielbia miejsca nagrzane i kiedy takie znajdzie, chętnie się w nim wyleguje i śpi. Żbiki tej cechy nie mają. Nie szukają ciepłych schronień przed zimą, nie zapadają w sen, gdy przychodzą jesienne chłody, ich aktywność o tej porze roku nie zmniejsza się. To z kolei każe uznać za prawdziwą tezę o pochodzeniu naszych udomowionych kotów od dzikich kotów nubijskich bądź od azjatyckich kotów stepowych, bo te gatunki żyją w bardzo ciepłej strefie klimatycznej".
Za rasowego psa w Polsce również trzeba trochę zapłacić. Przedział cenowy jest podobny jak za kota, bo 2000 – 4000 zł. Szczenięta border collie sprzedawane są za ok. 3000 – 3500 zł. Z kolei owczarek słowacki (czuwak słowacki, slovak cuvac) kosztuje ok. 2000 zł. Adopcja kota lub psa ze schroniska albo z fundacji to długi proces.
Kolorowanki Kotki. Całkiem Charmmy Kotek. Cześć Kotku Trzymająca Napój. Dobry Kotek. Dwa kotki w Halloween. Dwa Kotki. Jednorożec Kotek Siedzący. Kocia Mandala. Kocham Cię Cześć Kotku.
. 273 112 66 279 445 485 47 7
jak rozróżnić kota od kotki